Krucjata Morta i Anthaela

Jemiel

Kolej? To my mamy coś zrobić w ogóle? Razz

Bez kitu, napisałeś, że zmierzamy do jakiejś dziury w ścianie (nawet napisałeś za nas dialogi Smile

) i co tu można...

Jack Mort

... no comments....

Czy mi się zdaje czy wam się nie chce grać ? Od czasu mojej wypowiedzi nie napisaliście nic. Ja mam się starać za Was i podejmować decyzje ? Sorry, ale nie.

Narsil

Jestem chociaż przytomny?Bo skoro "niewiele widzę" to coś jednak widzę.

Jack Mort

Sytuacja wygląda tak :

Na środku jest wielgaśny ołtarz na nim leży Gurthang. Przy nim Abbadon walczy z Pyłem. Na Was rusza dziesięciu berserków, po bokach naciera trzech szamanów. Bez łuczników. Sala jest bardzo obszerna a na jej suficie widnieje obraz - wielkie, błękitne serce, krwawiące w opazurzonej łapie.

Jemiel

No to wygląda na to, że Narsil zjadł już swojego ostatniego herbatnika. W takim razie ze dwóch ludzia pruje z dystansu do szamanów, a reszta osłania, nie?

Anthael

Wszyscy naraz wpadli do wielkiej Rytualnej Sali - mam nadzieję, że wszyscy nie tyczy sie mnie, bo chcialem zeby drake sie nie ingerował. ( Pewnie znowu mi napiszesz że nie czytam uważnie postów ale co tam Wink

)

Ronin

Mnie tam interesuje bardziej od orków to czy widzimy Abbadona, czy nie.

Narsil

no to po ptokach.I co ja mam powiedzieć,jak za chwilę zostanę złożony w ofierze?"O k***a"? Wink

Gadzik_2005

To ja mam celować do szamana z łuku, czy rozwalać łby orków morgensternem? Smile

Anthael

Narsil, dla ciebie, za to, że twój los jest w ich/naszych rękach masz ode mnie głębokie współczucie i kondolencje Very Happy

( bez urazy)

Jack Mort

Hm.. Narsil. Nie jest tak źle. Sztylet zawsze może być stępiony albo trafić tam gdzie nie spowoduje to natychmiastowej śmierci. Tylko powolną przez wykrwawienie. Poza tym jest jeszcze szansa, że Pył nie trafi w Abbadona jakąś ogromniastą kulą i rozniesie ołtarz na części. Gurthang wtedy wyląduje pod sufitem, ale może nie zginie... przez chwilę. Bo moment później spadnie dziesięć metrów w dół. Prosto na piki orków... Razz

muhahahaha Razz

Jemiel

No nie zdziwe się, jak to stanie się wszystko naraz, Narsil wszystko przeżyje a na koniec umrze na zawał Razz

Ronin

Ja tam bym proponował coś takiego:
Kieczy- rzuca na orki "powodowanie strachu"
Narsil o ile może coś zrobić Razz

- niech użyje czaru ciemność, albo ten swój pas co mu daje niewidzialność i niech się sturla jakoś bezpiecznie z ołtarza Razz

Annathel- też bym zasugerował strach na orków (kosa)
a co do wojaków, no cuż...... myśle, że my możemy poprostu walić do orków jak się nam podoba Razz

.
Aha chciałbym się dowiedzieć co to jest
-ogień Faerie
-rozszczepienie

Jack Mort

Ronin : Wierz mi... Ogień Faerie i Rozszczepienie to same bezużyteczne gówna Razz

Jemiel

Rozszczepienie to taka technika stosowana w energetyce jądrowej Razz

. No wiecie, dorabiam w elektrowni atomowej po godzinach rozszczepiając atomy uranu ciężkim mieczem Very Happy