Krucjata Morta i Anthaela

Kasiurzyńska · Wysłany: Śro 16:28, 01 Mar 2006 Temat postu:

Ja już to odpowiednio napisałam więc niech zostanie jak jest Laughing

Gadzik_2005 · Wysłany: Śro 16:37, 01 Mar 2006 Temat postu:

A Kythylion trafił kogoś z łuku czy nie? Smile

Ronin · Wysłany: Śro 17:40, 01 Mar 2006 Temat postu:

Cieńko to widze Very Happy

Kasiurzyńska · Wysłany: Czw 12:16, 02 Mar 2006 Temat postu:

Panowie nie piszcie mi w sesji w nawiasach co robi dany czar lub coś takiego bo osobiście uważam to raczej za zbędne i.... Dotyk negatywnej energii dodaje także Mordredowi tyle pw ile Paladynka dostanie obrażeń - wiedziałeś o tym Mort? Cool

Kieczy przyzwanie naturalnego sojusznika jako czar 1 poz jest do d... wiesz co możesz przyzwać??: Borsuka, Jastrzębia, Psa, Szczura i Maultką żmiję... poszczuj konnego szczurem Laughing

buhahahahaha (bez urazy to tylko przykład jak kretyński jest ten czar na pierwszych kilku poziomach)
Lepiej już załatw sobie zwierzęcego towarzysza na stałe co pozwala na zwierze (ale nie złowieszcze) do 6 KW lub jak kto woli na zwierze do 6 poziomu co daje już lepsze efekty bo możesz np. zaprzyjaźnić się z niedźwiedziem.

Kieczy · Wysłany: Czw 13:37, 02 Mar 2006 Temat postu:

Fuck... dobrze, że nie ma Pasi Konika, albo Motylka, bo bym miał dylemat Laughing

Kasiurzyńska · Wysłany: Czw 15:04, 02 Mar 2006 Temat postu:

Nie wiem czy już zauważyliście ale coś wam powiem o waszych postaciach. Gdy BG chcą zrobić coś niegodziwego zawsze powstrzymuje ich Elf i Krasnolud. Tak sobie myśle że to są wasze "hamulce zdrowego rozsądku" i brawa dla tych panów Cool

.

Jack Mort · Wysłany: Czw 16:26, 02 Mar 2006 Temat postu:

Kasiu, masz jakieś dziwne pretensje... Choć może to tylko moje odczucie

Kasiurzyńska · Wysłany: Czw 17:15, 02 Mar 2006 Temat postu:

Nie mam żadnych dziwnych pretensji, raczej źle sformułowałam to co chciałam powiedzieć, to wszystko. To jedziemy dalej...

Ronin · Wysłany: Czw 18:20, 02 Mar 2006 Temat postu:

Znając Kasię to żadna różnica czy odpoczniemy czy nie i tak nas coś zaatakuje i tak Very Happy

. Więc ranni będziemy napewno.

Kieczy · Wysłany: Czw 18:24, 02 Mar 2006 Temat postu:

Wiesz trzeba stwarzać pozory, że niby nic nie podejrzewamy Wink

Ronin · Wysłany: Czw 18:29, 02 Mar 2006 Temat postu:

Mnie najbardziej boli to, że po drodze mają być pułapki, a my nie mamy chyba nikogo kto by nam je pokazał Very Happy

. Przydałby się jakiś mini czołg, albo będziemy poświęcać wierzchowce :>. Chyba, że macie ciekawsze pomysły.

Narsil · Wysłany: Czw 18:46, 02 Mar 2006 Temat postu:

Kapłan dysponuje chyba 3-poziomowym czarem "Wykrycie pułapek"-czyż nie?

JJ · Wysłany: Czw 18:47, 02 Mar 2006 Temat postu:

Miałam szlaban na kompa ale już jestem zwarta i gotowa do akcji. Mam też podchwytliwe pytanie: a wy co? ognisko i kiełbaski zamiast mnie ratować? Laughing

Jack Mort · Wysłany: Czw 20:58, 02 Mar 2006 Temat postu:

Nie no panowie i panie Cool

... Moja oficjalna pochwała. Ta sesja wychodzi świetnie, a obozowe sceny to majstersztyk. Via Lotar i jego wspomnienia, czy drzemka Kythyliona. To szczegóły, ale tak umilają, że aż chce się grać Razz

Anthael · Wysłany: Czw 20:59, 02 Mar 2006 Temat postu:

Uwagi o cieczce wampirów też mile widziane Laughing