Forum Krucjata Morta i Anthaela Strona Główna Krucjata Morta i Anthaela
RPG w najczystszej postaci - sesje, opowiadania, dyskusje
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy     GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Czarny Dworek
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 5, 6, 7 ... 14, 15, 16  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Krucjata Morta i Anthaela Strona Główna -> Babylon
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jemiel
Ekspert



Dołączył: 05 Gru 2005
Posty: 426
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: to teraz mało istotne

PostWysłany: Pią 0:19, 06 Sty 2006    Temat postu:

Niewzruszony pytaniem odparł:
- No nie wiem.. może do tego humanoida co siedzi przy stole, czeka na obsługę i najwyraźniej nie pochodzi z tej sfery egzystencji, być może?- uśmiechnął się delikatnie.
- Bynajmniej nie interpretuj tego jako oznakę wrogości. Po prostu mamy tutaj... nerwową atmosferę, panie... ah, właśnie, jak zacny przybysz chce, by się do niego zwracać?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
JJ
Zaaw. user



Dołączył: 05 Sty 2006
Posty: 168
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ciemna strona księżyca

PostWysłany: Pią 0:24, 06 Sty 2006    Temat postu:

- Nie przepadam za kiepskim towarzystwem nieznajomy.. - Teraz już wyraznie można było rozpoznać kobiecy głos, lecz twarz nadal pozostawała niewidoczna w kapturze.
- ..Masz coś ciekawego do powiedzenia czy jesteś na tyle szalony by mnie prowokować?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jemiel
Ekspert



Dołączył: 05 Gru 2005
Posty: 426
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: to teraz mało istotne

PostWysłany: Pią 0:42, 06 Sty 2006    Temat postu:

- Prowokować? Sami wybieramy to, co nas prowokuje. A skoro szukasz w moich słowach wrogości to znaczy, że sama masz jej duzo w sobie. To cała ciekawa wiedza, jaką mogę tobie w tej chwili ofiarować - odparł beznamiętnie, po czym wzruszył ramionami.
- Skoro tego szukasz, to widocznie nie mam o czym z tobą mówić.
Odwrócił się plecami do przybyłej i powrócił do rozmyślań.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
JJ
Zaaw. user



Dołączył: 05 Sty 2006
Posty: 168
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ciemna strona księżyca

PostWysłany: Pią 1:17, 06 Sty 2006    Temat postu:

- To moje zmeczenie nieznajomy, wiele godzin w drodze... - Odparła już do jego pleców, sciagajac kaptur lecz jej twarz przesłoniły długie i czarne jak noc włosy. Czy ta kobieta starała sie coś ukryć, pozostać nierozpoznaną?
- Obsługa! - Walnęła pięścia w stół.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jemiel
Ekspert



Dołączył: 05 Gru 2005
Posty: 426
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: to teraz mało istotne

PostWysłany: Pią 1:27, 06 Sty 2006    Temat postu:

- Oczywiście - odparł - ale może nie rozmawiajmy plecami do siebie?
Podniósł się ociężale i przesiadł do stołu nowoprzybyłej i zrównał swój wzrok z czarnowłosą.
-Immanuel Wolrentine, do usług... za odpowiednia opłatą oczywiście - zażartował - a pani zechce zdradzić swoje imię, czy mam dalej się do niej zwracać "nieznajoma"?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
JJ
Zaaw. user



Dołączył: 05 Sty 2006
Posty: 168
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ciemna strona księżyca

PostWysłany: Pią 1:46, 06 Sty 2006    Temat postu:

Gdy Imamanuel usiadł naprzeciw kobiety od razu zauważył to co pewnie tak starała sie skryć - brak lewego oka zakrytego opaską i długą bliznę na policzku.. Jednak mimo tego i tak nadal pozostawała dosyć atrakyjną kobietą.
- Sonja - Szepnęłą nie patrzac na niego.
- Czy ją rozpozna?. Może słyszał o niej, widział listy gończe? - Myślała niepewnie - bedzie kolejnym wrogiem? Nie,nie powinien, nikt nie powinien, jest już daleko, tu pewnie o niej nie słyszeli - Uspokoiła samą siebie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jemiel
Ekspert



Dołączył: 05 Gru 2005
Posty: 426
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: to teraz mało istotne

PostWysłany: Pią 2:01, 06 Sty 2006    Temat postu:

Wolrentine skwitował to uśmiechem:
- Zatem witaj w naszych skromnych progach, Sonjo - mówiąc to przyglądał się jej twarzy, zastanawiając się, czy twarz kobiety nie jest mu skądś znana. A to przeczucie zazwyczaj jest zwiastunem nadchodzącej tragedii...
- Wydajesz się być zmartwiona czymś wielce... czyżby coś ciebie trapiło? - zapytał nie licząc na jakąkolwiek zadawalającą odpowiedź.
Nie potrzebny był znawca, by zrozumieć, że kłopoty i przybyła ostatnio się zaprzyjaźniły. Zostało jedynie obserwować jej reakcję, lub wycofać się, nie brnąc w to dalej, bo nic dobrego z tego nie mogło wyniknąć.

Coś jednak kazało człowiekowi nie pozostawać wobec tego objętnym... przeczucie... nawet mimo nadchodzących konsekwencji.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
JJ
Zaaw. user



Dołączył: 05 Sty 2006
Posty: 168
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ciemna strona księżyca

PostWysłany: Pią 2:16, 06 Sty 2006    Temat postu:

- Nie wyglądasz mi Immanuelu na zwykłego człowieka - Odparła po chwili milczenia Sonja - Powiem wiec że przez moje ręce spłynęło za dużo krwi... o wiele za dużo.. - Mówiac to wpatrywała sie prosto w niego i w jej oczach pojawiło sie coś jakby smutek. Smutek złym życiem które zmarnowała sobie i wielu innym i zaczynała żałować powoli drogi którą wybrała lecz już było za pózno.
- Muszę się czegoś napić - Stwierdziła z podejrzanym uśmiechem na twarzy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jemiel
Ekspert



Dołączył: 05 Gru 2005
Posty: 426
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: to teraz mało istotne

PostWysłany: Pią 13:47, 06 Sty 2006    Temat postu:

- Zatem uciekasz przed przeszłością, hm? - odparł - No cóż, tutaj nie znajdziesz swojego sanktuarium. To miejsce jest daleko od spokojnego. Działo się już tu tyle zła, a stanie się jeszcze więcej...
Pachołek właśnie przybył, aby odebrać zamówienie. Człowiek, dość stały w uczuciach jeśli chodzi o trunki, zamówił piwo. Spojrzał wyczekująco na Sonję.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Jemiel dnia Sob 3:31, 07 Sty 2006, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
JJ
Zaaw. user



Dołączył: 05 Sty 2006
Posty: 168
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ciemna strona księżyca

PostWysłany: Pią 14:11, 06 Sty 2006    Temat postu:

- Ja też wezmę piwo - Odparła bez wachania, po czym zwróciła sie do Wolrentina, gdy już byli sami przy stole - Ja się złego nie boję, raczej to dla mnie chleb powszedni, mam tylko nadzieję że znajdę w końcu jakąś bratnią dusze.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jemiel
Ekspert



Dołączył: 05 Gru 2005
Posty: 426
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: to teraz mało istotne

PostWysłany: Pią 14:27, 06 Sty 2006    Temat postu:

Pogardliwy uśmiech zawitał na twarzy Wolrentinea:
- Wybrałaś na to kiepskie miejsce... Tutaj predzej znajdziesz smiertelnych wrogow, niż przyjaciół, wierz mi!
Podniósł kufel do ust i rzekł:
-Twoje zdrowie! - i pociągnął spory łyk trunku.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gadzik_2005
Zawodowy Rewolucjonista



Dołączył: 05 Gru 2005
Posty: 617
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Cesarstwo Lewego Konga

PostWysłany: Pią 17:55, 06 Sty 2006    Temat postu:

Kythylion z głośnym stuknięciem odstawił szklankę wódki na stole.

- Już czas... - mruknął do Immanuela, dziewczyny i Gurthanga, kierując się w stronę schodów prowadzących na pięterko... Po chwili zapukał w drzwi, za którymi przebywała połelfka. - Liia, przynoszę do ciebie wiadomość od Drake'a... Pieprzył mi, że to bardzo ważne... - rzekł Kythylion zachowując swobodny ton głosu.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Gadzik_2005 dnia Pią 20:22, 06 Sty 2006, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kasiurzyńska
Mistrz Gry



Dołączył: 29 Gru 2005
Posty: 436
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: KK

PostWysłany: Pią 18:14, 06 Sty 2006    Temat postu:

Liia uchyliła lekko drzwi, patrząc podejrzanie na mężczyznę.
- O co chodzi? - Spytała owinięta w prześcieradło - Stało mu się coś?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jemiel
Ekspert



Dołączył: 05 Gru 2005
Posty: 426
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: to teraz mało istotne

PostWysłany: Pią 18:20, 06 Sty 2006    Temat postu:

Człowiek, gdy tylko usłyszał, że drzwi odchyliły się, przestał się czaić.
- Teraz! - krzyknął do Sonji, po czym rzucił się z całej sił barkiem na drzwi, by otworzyć je szeroko.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
JJ
Zaaw. user



Dołączył: 05 Sty 2006
Posty: 168
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ciemna strona księżyca

PostWysłany: Pią 18:24, 06 Sty 2006    Temat postu:

Sonja wyskoczyła zza rogu na dziewczynę wpychając ją do środka pokoju i zasłaniając jej usta przed ewnetualnym krzykiem..

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Krucjata Morta i Anthaela Strona Główna -> Babylon Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 5, 6, 7 ... 14, 15, 16  Następny
Strona 6 z 16

Skocz do:  

Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 phpBB Group

Chronicles phpBB2 theme by Jakob Persson (http://www.eddingschronicles.com). Stone textures by Patty Herford.
Regulamin